Moherowa Armia powstała jeszcze w zeszłym roku i zapomniałam o niej na śmierć:P. Miała iść na WOŚP, może w przyszłym roku będę pamiętać żeby ją wystawić. Ale jak na razie babcie dzielnie ukrywają się w podziemiu:). Muszę doszyć im wspólniczki.
A koty, to tak w "międzyczasie"...
armia jest po prostu zarąbista:D ale się uśmiałam:D
OdpowiedzUsuńkapitalna armia... twoje prace sa niesamowite...pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAle super!!!pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZa moherową armię masz u mnie nobla;-)))
OdpowiedzUsuńHej-alle sie usmialam z 'MOHEROWEJ ARMII'.One rzeczywiscie przypominaja te kosciolkowe babki-wypisz-wymaluj!Fantastycznie pastiszuja ich wyglad-powinny sie takie temu przyjrzec i wyciagnac odpowiednie wnioski,choc mysle,ze na zmiany byloby juz i tak za pozno:-) SMiechowe sa,ale przeciez one takie wlasnie SA!
OdpowiedzUsuńKoty masz tez przecudowne-bardzo podoba mi sie ta forma,czy jakby przypadkiem-jesli mozesz,moglabym ja dostac na maila?Dzwieczalabym CI straszliwie:-)
Podoba mi sie taki w kratke i mam apetycik na wykonanko :-)
Przy okazji-zapraszam na moje *Candy*-i Moc Buzioli przesylam-Halinka-
Ale się uśmiałam :-) :-)
OdpowiedzUsuńSzalona kobieto, cóż ty tam jeszcze ukrywasz w tych pudłach, o czym jeszcze "zapomniałaś", hę? :D:D Miałaś materiałki pokazać, o :P
OdpowiedzUsuńNiezłe niezłe ale dlaczego tylko jedna ma siatkę na zakupy???????
OdpowiedzUsuńO rety, widzę tam moją babcię :) Bajeranckie!!!!!!
OdpowiedzUsuńJa nie mogę :) A myślałam,że już nic mnie nie zaskoczy :) Uśmiałam się nieźle. fantastyczne są :) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńAgata
Super babcie, ale się uśmiałam.
OdpowiedzUsuńMoherowa armia jest naprawdę suuuuuuper :) Fajny pomysł :) Ja też się pod Noblem podpisuję.
OdpowiedzUsuńAaaaaaaaa....aleeee CZADDDDD!!! Są genialne! :D
OdpowiedzUsuńCIEKAWE KOTY, A ARMIA MOHEROWA- SUPER:)Pozdrawiam serdecznie- ARTYSTKA26 Z BLOGA http://kasiulkowetwory.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńHehe, żółta bluza to mój hit! Ale faktycznie - siatek brakuje! Wydziergaj im takiej ak kiedyś na ziemniaki były :) Koty baaardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczne babcie:)) Jak się na nie patrzy to usta same składają się do uśmiechu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco:)
Fajne babulinki,ależ ty pracowita kobietka jesteś.Nie komentowałam poprzednich postów,więc teraz nadrabiam zaległości.Zazdroszczę,takiej determinacji,w poczynaniach twórczych,szycia i nie tylko.Pozdrowionka serdeczne.:)
OdpowiedzUsuńFajne te twoje mohery pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMohery fantastyczne :D !!!! Koty też super !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
No, świetne są :))))))))))
OdpowiedzUsuńNie zła rodzinka.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne!Wiosennie pozdrawiam i ślę ciepłe uściski:)
OdpowiedzUsuńZaczynam odkładać na babcię!!! Do WOŚP jest jeszcze trochę czasu... MUSZĘ którąś mieć, na armię niestety mnie nie stać, a chętnie skoszarowałabym WSZYSTKIE!!!
OdpowiedzUsuńAle faktycznie z uzbrojeniem nie tego. Jakieś torebki, siatki, działkowe kwiaty:)))) I żeby nie było - KOCHAM takie babcie, te w realu, i nawet ich poglądy mi tego nie zabiorą!!!!