Zimno się zrobiło, więc nowy sezon robótkowy czas zacząć:) Stosowne zakupy zostały poczynione:
Po wyciągnięciu tych wszystkich wypychaczy do maskotek z worków stwierdziłam, że nie wiem gdzie ja to upcham. Zawartość każdego woreczka nabierała powietrza i potrajała objętość... Jestem z lekka przerażona i dosłownie przytłoczona a w zasadzie nawet przywalona ilością dobra, które zakupiłam. Ale cieszę się:)
Sezon letni minął mi zadziwiająco szybko i intensywnie, na blogowanie nie miałam w zasadzie czasu. Straciłam pracę, miałam pierwszy raz w życiu dwa miesiące urlopu. Mam już nową robotę, fajną nawet:)
No i robię prawo jazdy... Nie wiem co mi przyszło do głowy na stare lata ale uparłam się i intensywnie ćwiczę. Wrocławianki, uważajcie! :)
Coś tam w międzyczasie sobie szyłam i dziergałam (głównie miśki) ale mało intensywnie i bez zaangażowania. Na blogi też nie chodziłam, więc mam trochę do nadrobienia...
Fajnie, że wróciłaś :) Misiole są piękne ! Czekam na nowe prace :)
OdpowiedzUsuńGdzie kupujesz wypychacze?
piękne misie, szczególnie te w sukieneczkach :)
OdpowiedzUsuńWypychacze do tej pory kupowałam w stacjonarnej hurtowni tkanin ale dość drogo wychodziło. Teraz zamówiłam na allegro. Cena atrakcyjna i wybór większy.
OdpowiedzUsuńpierwszy raz zajrzałam na tą stronę i jestem zachwycona, misie są na prawdę przepiękne. kupiłam jakiś czas temu książki z szablonami do szycia podobnych zabawek ale nie potrafię na allegro znaleźć tych wypychaczy! jak są tam wpisane? jakie hasło wrzucić w wyszukiwarkę allegro lub w jakiej kategorii tego szukać?
Usuńi może podpowiedz mi w jakiej hurtowni je kupujesz bo też jestem z Wrocławia.
z góry dzięki za pomoc :)
pozdrawiam
Ania
Ależ fantastycznie że jesteś :) Misiaczki cuuuudne! A ja kupuję do wypychania poduszki z ikei za 3,90 zł... :)
OdpowiedzUsuńfajb=ny kokon dostalas :))) a misie wszystkie cudne, maja takie pocieszne minki :))))
OdpowiedzUsuńTo cos tam jest pieknna misiowa panienka a wypychacz z pewnoscia sie przyda.Moglabys podac mi namiary gdzoie go zakupilas bede bardzo wdzieczna.alicja1119@gmail.com
OdpowiedzUsuńNo i gratuluję odwagi, ja zrobiłam prawa jazdy 2 miesiące temu, zdałam za pierwszym razem ,a mam już 40 z wiiielkim hakiem, codziennie dojeżdżam do pracy, choć dopiero teraz mam stracha, jak widzę, jak inni jeżdżą! Na naukę nigdy nie jest za późno- mówię Ci to !
OdpowiedzUsuńMisiolki cudne pozdrawiam cieplutko i do przodu odwagi będzie ok
OdpowiedzUsuńŚwietne robótki, a zapas włóczki robi wrażenie
OdpowiedzUsuńPiękne misie, podoba mi się ten brązowy najbardziej. Ciesze się żę masz nowa, fajną prace. Życze tez powodzenia w jeżdzeniu :)
OdpowiedzUsuńJa kupilam wypychacz wczoraj, ale tylko 2 metry biezace, wlasnie dlatego, ze nie mam gdzie pochowac.
Zapraszam do siebie obejrzec misie :)
Prześliczne misie !!!
OdpowiedzUsuńjak to gdzie to upchasz? w tych boskich zwierzaczkach oczywiście :) a Angusek z następnego postu bardzo intrygujący (tylko chudzina jakaś taka, mało tego czegoś do upychania się w nim zmieści ;))
OdpowiedzUsuńmisia jest prześliczna
OdpowiedzUsuń