poniedziałek, 24 października 2011

Nowy sezon robótkowy.

Zimno się zrobiło, więc nowy sezon robótkowy czas zacząć:) Stosowne zakupy zostały poczynione:

Po wyciągnięciu tych wszystkich wypychaczy do maskotek z worków stwierdziłam, że nie wiem gdzie ja to upcham. Zawartość każdego woreczka nabierała powietrza i potrajała objętość... Jestem z lekka przerażona i dosłownie przytłoczona a w zasadzie nawet przywalona ilością dobra, które zakupiłam. Ale cieszę się:)

   Sezon letni minął mi zadziwiająco szybko i intensywnie, na blogowanie nie miałam w zasadzie czasu. Straciłam pracę, miałam pierwszy raz w życiu dwa miesiące urlopu. Mam już nową robotę, fajną nawet:)
No i robię prawo jazdy... Nie wiem co mi przyszło do głowy na stare lata ale uparłam się i intensywnie ćwiczę. Wrocławianki, uważajcie! :) 
Coś tam w międzyczasie sobie szyłam i dziergałam (głównie miśki) ale mało intensywnie i bez zaangażowania. Na blogi też nie chodziłam, więc mam trochę do nadrobienia...







14 komentarzy:

  1. Fajnie, że wróciłaś :) Misiole są piękne ! Czekam na nowe prace :)
    Gdzie kupujesz wypychacze?

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne misie, szczególnie te w sukieneczkach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wypychacze do tej pory kupowałam w stacjonarnej hurtowni tkanin ale dość drogo wychodziło. Teraz zamówiłam na allegro. Cena atrakcyjna i wybór większy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pierwszy raz zajrzałam na tą stronę i jestem zachwycona, misie są na prawdę przepiękne. kupiłam jakiś czas temu książki z szablonami do szycia podobnych zabawek ale nie potrafię na allegro znaleźć tych wypychaczy! jak są tam wpisane? jakie hasło wrzucić w wyszukiwarkę allegro lub w jakiej kategorii tego szukać?
      i może podpowiedz mi w jakiej hurtowni je kupujesz bo też jestem z Wrocławia.
      z góry dzięki za pomoc :)
      pozdrawiam
      Ania

      Usuń
  4. Ależ fantastycznie że jesteś :) Misiaczki cuuuudne! A ja kupuję do wypychania poduszki z ikei za 3,90 zł... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajb=ny kokon dostalas :))) a misie wszystkie cudne, maja takie pocieszne minki :))))

    OdpowiedzUsuń
  6. To cos tam jest pieknna misiowa panienka a wypychacz z pewnoscia sie przyda.Moglabys podac mi namiary gdzoie go zakupilas bede bardzo wdzieczna.alicja1119@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  7. No i gratuluję odwagi, ja zrobiłam prawa jazdy 2 miesiące temu, zdałam za pierwszym razem ,a mam już 40 z wiiielkim hakiem, codziennie dojeżdżam do pracy, choć dopiero teraz mam stracha, jak widzę, jak inni jeżdżą! Na naukę nigdy nie jest za późno- mówię Ci to !

    OdpowiedzUsuń
  8. Misiolki cudne pozdrawiam cieplutko i do przodu odwagi będzie ok

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne robótki, a zapas włóczki robi wrażenie

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne misie, podoba mi się ten brązowy najbardziej. Ciesze się żę masz nowa, fajną prace. Życze tez powodzenia w jeżdzeniu :)

    Ja kupilam wypychacz wczoraj, ale tylko 2 metry biezace, wlasnie dlatego, ze nie mam gdzie pochowac.

    Zapraszam do siebie obejrzec misie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. jak to gdzie to upchasz? w tych boskich zwierzaczkach oczywiście :) a Angusek z następnego postu bardzo intrygujący (tylko chudzina jakaś taka, mało tego czegoś do upychania się w nim zmieści ;))

    OdpowiedzUsuń