czwartek, 15 kwietnia 2010

Pączusie

Przedstawiam Pink i Blue. Skroiłam je tydzień temu w środę i nie miałam czasu "wykończyć". Dziś się spięłam i jakoś poszło. Nie mieściły się w kadrze:)

I pamiątkowa fota z pierwszym Tłuścioszkiem:

 Każda z Was ma swoje ulubione Tildy, moje to właśnie plażowiczki:)

23 komentarze:

  1. Ale piękne PĄCZKI !!!!
    Jakie mają wypasione torebeczki i kapelutki :)
    Świetne !!
    całusy :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj,
    jestem u Ciebie po raz pierwszy:) Jak tylko zobaczyłam te pączusie od razu wpadłam:)Są słodkie:):) Strasznie mnie się podobają;)

    OdpowiedzUsuń
  3. O ja Cieeeeeeeeee , ale słodkie:D

    OdpowiedzUsuń
  4. To także moje ulubione Tildy:) Twoje są rewelacyjne! Aż mi się rogal na twarzy pojawił;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No ba ! Podobujomniesie ! Te sukieneczki,koroneczki,kapelusiki i torebeczki - podziwiam :)Moim zdaniem takie pączusie są sympatyczniejsze od tych anorektycznych Tild ;D Chociaż tamte też mają swój urok. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pączusiowe panie są mi gabarytowo bliższe :)
    Ślicznie Ci wyszły. Pięknie ubrane Miss kurortów wakacyjnych.
    Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczniusie te Tłuścioszki :) przytulaśne krągłości :)
    pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aaaaaa!!! Jakie słodziaki!!! CUDOWNE, ZACHWYCAJĄCE, PIĘKNE!!! I te kapelusiki, torebesieeee nosz CUDO!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. GENIALNE. Chude Tildy mogą się schować!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. SUPER!!
    Udeczka słusznych rozmiarów rozwaliły mnie dokumentnie :-DDD

    I te torebusie! Cudeńka po prostu!

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj...
    W nocy bylo zbyt pozno i zbyt ciemno,zeby skomentowac to,CO ZNALAZLAM :-)
    A znalazlam wlasnie Twoj Blog i 'tluscioszki',ktore mi sie strrrrasznie spodobaly.dotad widzialam je tylko w 'Tildowych Ksiazeczkach' Tone Finnanger a tu...prosze,prosze-niesamowite'zywe-chodzace' egzemplarze damulek na lato:-)Ahhhh,te nozki:)))I te cialka - MNIAMKI!Pulchniutkie toto i o ponetnych ksztaltach!A te ubranka w kropeczki-po prostu SLOOOODZIAKI!
    Dzieki,ze zawitalas do mnie,jako moj nowy OBSERWEREK.Ja tez z przyjemnoscia Cie poobserwuje i na pewno czesto cos napisze.
    Pozdrawiam z wiosniano-cieplej Danii - psianka

    OdpowiedzUsuń
  12. Takie grubaski a takie słodkie!!! Są świetne!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne są ... a jakie sympatyczne.
    Sama uszyłam tylko jedną tildowatą lalkę, do tego chudą .... myślę, że wszystkie mają swój urok (nie wiem czy lale na blogach rosyjskich to też tildy ... one również mnie zauroczyły).
    No to zauroczona Twoimi z przyjemnością będę tu wpadać.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. :)))
    Nawet nie wiecie jak to fajnie przyjść wieczorem z pracy, zrobić sobie kawę i czytać Wasze komentarze...:) Błogo mi:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wygodna, te są faktycznie najgenialniejsze! Pączusie w maśle! ;))

    OdpowiedzUsuń
  16. wspaniałe plażowiczki!!!
    i niezłe motywatorki;)
    ich okrąglutka figurka sprawia, że automatycznie się uśmiecham:)
    jak już będę mogła wydawać pieniądze na przyjemności a nie na konieczności to sobie takową sprawię;)
    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  17. Rozbawiłaś mnie tymi pączusiami,mają swój urok

    OdpowiedzUsuń