środa, 3 marca 2010

No i jest!

 Nie jest idealna ale jestem z niej dumna! Imienia nie zdążyłam nadać, bo przyszła właścicielka zabiera ją w sobotę. Chlip :(
 
  
Panna X ma śliczną tujebkę:)

 
...i zajefajny  kapelusik!

 

Płócienka na sukienki szyją się świetnie, natomiast materiał, który kupiłam na korpusy jest do niczego :/.

14 komentarzy:

  1. A z czego ma włoski? Śliczniusia jest:D

    OdpowiedzUsuń
  2. o jakie piękności :))))
    ale Ty szybka jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka śliczna! Maleńka torebka mnie powaliła na kolana;) I ma strój taki sam, jak moje dziecko ochraniacz w łóżeczku...który notabene właśnie zamierzam zutylizować;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteś szybka jak wiatr! :)) A lala przeurocza, szczególnie, że w krateczkę, którą ja, jak wiadomo, lubię ponad wszystko! :)) I nie krzycz na mnie, że nic nie robię, bo chora jestem, ledwie żyję... :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki Dziewczyny, dzięki Wam mam fajną zabawę, szyję następną:))) A krateczka jest rzeczywiście urocza, w realu jeszcze ładniejsza i milutka do szycia. Pat, zabierz dzieciakowi ochraniacz, warto! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Darsi, włoski są specjalnymi loczkami dla lalek. Nie miałam cierpliwości wyszywać włóczką.

    OdpowiedzUsuń
  7. świetna jest! taka elegancka!

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja zdjęcia nie widzę :( wrrr...!

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczna, i jaka elegancka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bovary, nie wiem dlaczego u Ciebie nie widać. U mnie widać i w IE i w lisku.

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna jest! Taka zawstydzona :-) Jeśli to pierwsza to gratuluję.
    Pozdrawiam serdecznie
    koronka

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapraszam do siebie po wyróżnienie Zdolna Kobieto :)

    OdpowiedzUsuń