...i to wcale nie jest guuupi łoś :P.Urodził się wczoraj, po ponad tygodniowej przerwie w szyciu spowodowanej upiornym tygodniem. Nie bardzo miałam czas na szycie a tym bardziej zaglądanie na bloga. Łoś mnie zrelaksował...:).
------------------------------------------------------------
Ślicznie dziękuję za wyróżnienie Darsi.
Wieczorem, jak znajdę chwilkę, to znajdę banerki i powklejam. Na razie muszę zbierać się do pracy:).
------------------------------------------------------------
Łoś na razie w piżamce, bo nie miałam żadnych szmatek "ubraniowych". Wkrótce dostanie ogrodniczki i koszulę flanelową. Guziki już mam:)
Jejusiu , rewelacja . A to z wykroju jakiegoś? Nie mogę oderwać oczu:D
OdpowiedzUsuńA wykrój mogę podrzucić:). Tylko adres poproszę, bo jeszcze ciężko mi się tutaj połapać!
OdpowiedzUsuńBoski jest! Tylko tyle powiem, bo mi słów brak;)
OdpowiedzUsuńświetny! och super!
OdpowiedzUsuńOdlotowy! Rewelacja bez dwóch zdań! :)
OdpowiedzUsuńSuper łoś !!!
OdpowiedzUsuńŁoś super-ktoś ;))) Zdolniacha z Ciebie ;)))
OdpowiedzUsuńŁoś świetny,minkę ma taką też ...łosiową i śliczne ubranko,podziwiam!
OdpowiedzUsuńAle łoooooooooooooooś!!! SUPER :)))
OdpowiedzUsuńłosiek jest rewelka :)))
OdpowiedzUsuńcałusy posyłam :*
Piękny łoś, jaki szczuplutki!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPatrze na niego i buzia mi się śmieje.
Siedzi teraz na szafce, patrzy na mnie z góry i też mi się micha cieszy:P. Uszyję mu kobietę, bo na samotnego wygląda.
OdpowiedzUsuńśliczny jest! :)
OdpowiedzUsuńWitam,czy moge prosić o wykrój łosia???
OdpowiedzUsuńzakochałam się :))
Fantastyczny!
OdpowiedzUsuń